„Światło Słońca jest najważniejszym biologicznym wymogiem przeżycia i przetrwania”

Andreas Moritz

Publikacja autorstwa Andreasa Moritza SŁOŃCE – światło, które leczy, na pewno powinna być przeczytana przez wszystkich – bo każdy człowiek ma do czynienia ze słońcem. „Dzięki regularnej ekspozycji na fale światła ultrafioletowego organizm człowieka może skutecznie kontrolować zarazki, roztocza, pleśń, bakterie i wirusy, ponieważ ten rodzaj światła ma właściwości bakteriobójcze”. Słońce ma właściwości uzdrawiające pod warunkiem, że nie wykorzystujemy go do wypalania dziur we własnej skórze.

Nic dziwnego, że nasi przodkowie na całym świecie, różne, całkowicie odrębne cywilizacje i kultury, czcili Słońce – swojego boga. Apollo był rzymskim bogiem słońca, światła i uzdrowienia. W starożytnej literaturze greckiej Helios jest przedstawiony jako bóg-słońce z aureolą, codziennie przemierzający niebo w rydwanie. Dla starożytnych Egipcjan Słońce RA, było manifestacją boskości. Wierzyli, że człowiek narodził się z łez Ra. Chińczycy z kolei wierzyli w dziesięć różnych słońc, które pojawiały się na niebie jedno po drugim. Hindusi oddawali cześć słońcu za pomocą określonych mantr. Jedno konkretne ćwiczenie, surya nam askar, jest przez wielu ludzi wykonywane do dzisiaj”.

Pozytywne działanie Słońca:

  • silne działanie stymulujące reakcje odpornościowe
  • działa leczniczo na podagrę, reumatoidalne zapalenie stawów, zapalenie jelita grubego, miażdżycę, anemię
  • łagodzi egzemę, trądzik
  • helioterapia naprawia DNA i powoduje obumieranie komórek rakowych
  • promienie UV stymulują tarczycę do produkcji hormonów, co kontroluje metabolizm
  • światło UV aktywuje hormon skórny – solitrol, który wpływa na układ odpornościowy
  • obniża ciśnie nie krwi
  • obniża poziom cholesterolu
  • reguluje poziom cukru we krwi
  • wzmacnia zdolność krwi do transponowania tlenu
  • obniża depresję
  • dezynfekuje skórę
  • wpływa na szybsze leczenie otwartych ran oraz złamań

Obywatele niemal każdej starożytnej kultury i religii wiedzieli, że Słońce jest kluczem do nieśmiertelności i oświecenia. Starożytni Inkowie, Egipcjanie, Hindusi, Zaratustrianie, Esseńczycy, Grecy, Rzymianie, Chińczycy i Indianie wpatrywali się w Słońce w konkretnych porach dnia, recytując jednocześnie mantry i modlitwy oraz odprawiając różne rytuały.

“To bardzo smutne, że chorzy ludzie przebywają najczęściej w zamkniętych pomieszczeniach ze szczelnie zasłoniętymi oknami. jedna z najsilniejszych leczniczych i ochronnych potęg natury jest przecież dostępna dla każdego”.

Warto rozpocząć światłoterapię od kilkuminutowej ekspozycji całego ciała na promienie słoneczne. Zdrowie ciała i umysłu dzięki takiej ekspozycji wiele zyska. Jeśli dołączysz do tego zbilansowaną dietę będziesz miał same korzyści. Dodatkowo szeroko w tej książce opisana jest również kwestia czerniaka. Jeśli odpowiednio dawkuje się promienie słoneczne i unika go jedynie w godzinach 10.00 do 15.00 (w lecie) – zachorowanie na tego raka w wyniku ekspozycji na słońce praktycznie nie wchodzi w grę. Głównym sprawcą jest bowiem opalanie w solarium, zwłaszcza gdy się stosuje tę formę opalania przed 35. rokiem życia.

Tekst: BPK

Komentarze są wyłączone.