“Niesiemy nowe nie po to, by mącić umysły lecz aby je oświecać”

Galileusz

Książka Andrzeja Kapłanka to swoisty prywatny przewodnik po dwóch kontynentach. Przewodnik pełen zagadek, niespodzianek, zjawisk niewyjaśnionych, tematów nieodkrytych. Jest to opowieść o związkach pomiędzy Ziemią, niebem i pradawnymi wierzeniami. Nadal można w podróżach dotrzeć do miejsc mających w sobie wiele tajemnic.

” W mitologii Inków Wyspa Słońca i Wyspa Księżyca były miejscem, na którym po wielkim potopie wsparły się pierwsze promienie Słońca. Stąd wywodzili się założyciele królestwa”.

Zapomniane miasta, zaginione cywilizacje, to wszystko autor badał w wielokrotnych podróżach. Część pierwsza książki to przede wszystkim pobyt wśród Andyjskich szczytów. Tamtejsze realia, awersja do migaczy i hamulców, specyficzne jedzenie. Aby badać dawne cywilizacje trzeba sporo się napracować. Część druga książki dotyczy pobytu na ziemi faraonów.

“Megalityczne mury Baalbeku, peruwiańskiego Sacsayhuaman, boliwijskiego Tiahuanaco, maltańskich świątyń, do dziś wzbudzają szacunek dla twórczego wysiłku ich budowniczych. Bo nawet współczesny inżynier miałby kłopoty z przetransportowaniem i ustawieniem na wysokości kilku metrów 800-tonowych Trylitonów – gigantycznych monolitów z Baalbeku”.

Pasjonująca opowieść warta jest przeczytania. Tropić synów Słońca można nadal.

Tekst BPK-S

Komentarze są wyłączone.